„Kopia danych” z BIK. Finał sprawy

Raport BIK za darmo

Tekstem BIK wycofał Informację Ustawową. Teraz mamy RODO i „kopię danych rozpoczęłam temat „kopii danych”, jaką mamy prawo uzyskać z BIK. Opisałam w nim między innymi jak możemy pobrać „kopię danych”, ile trzeba na nią czekać i czy zawsze jest ona za darmo.

Teraz opiszę, co otrzymałam z BIK jako realizacja wynikającego z RODO obowiązku udostępniania konsumentom „kopii danych”.

Do pobrania swojej „kopii danych” wykorzystałam konto na portalu www.bik.pl. Prośbę taką wysłałam 18.06.2018 r., a raport został mi udostępniony 9.07.2018 r., czyli po 20 dniach. Zatem otrzymałam go nieco wcześniej niż maksymalny termin określony w motywie 59 preambuły do RODO – 30 dni.

Raport był dostępny w moim koncie na portalu BIK i jest możliwy do pobrania w formacie pdf.


Co znajdziemy w „kopii danych”?

 

W „kopii danych” BIK umieszcza informacje o:

  1. Podstawie prawnej przetwarzania danych przez BIK
  2. Celach przetwarzania przez BIK danej kategorii danych
  3. Przysługujących nam prawach
  4. Naszych zobowiązaniach (kredytach i pożyczkach): czynnych i zamkniętych
  5. Upadłości konsumenckiej
  6. Udzielonych zgodach: ogólnej oraz indywidualnych
  7. Odbiorcach naszych danych pobranych w celu oceny zdolności kredytowej i analizy ryzyka kredytowego
  8. Naszej aktywności jako użytkownika konta BIK.

To, co najbardziej nas interesuje, to punkty 4-7. Obejmują one między innymi:

  • dane o kredytach i pożyczkach, jakie zostały przekazane do bazy BIK przez współpracujące z BIK instytucje finansowe, z wyodrębnieniem zobowiązań przetwarzanych „w celu stosowania metod statystycznych”,
  • informacje o zapytaniach kredytowych, monitorujących i zarządzanie klientem, czyli informacje o tym, kto pobrał naszą historię kredytową z bazy BIK.

Dowiemy się także, czy – w stosunku do danego kredytu – wyraziliśmy zgodę indywidualną na przetwarzanie danych, czy też udzieliliśmy zgody ogólnej.

Jeżeli ktoś uruchomił bądź przeszedł już procedurę upadłości konsumenckiej, to dane o tym również mogą się znaleźć w bazie BIK. Mogą, ale nie muszą, bo banki nie są zobowiązane do przekazywania tych informacji do zbioru BIK.

Warto się zapoznać również z informacjami, które wskazałam w punktach 1-3. Jest ich niewiele i są dość ogólne, więc nie zajmie nam to dużo czasu, a możemy się zorientować jakie są fundamenty działania BIK.

Przede wszystkim, dowiemy się z nich, jakie regulacje prawne dają BIK upoważnienie do gromadzenia i przetwarzania naszych danych, w tym objętych tajemnicą bankową. Możemy się też zapoznać z celami, w których te dane mogą być wykorzystane. Okazuje się bowiem, że te cele są ściśle określone i jest ich zaledwie kilka. Ale „kilka” oznacza, że poza możliwością wykorzystania ich w celu oceny zdolności kredytowej, o czym powszechnie wiemy, mogą być również użyte dla innych potrzeb.

BIK jest zobowiązany poinformować nas o prawach, jakie posiadamy jako właściciele danych, które przetwarza. I taką bardzo krótką i ogólną informację znajdziemy również w „kopii danych”. W sumie jest to mało użyteczna informacja, bo nie opisuje tych praw i nie wyjaśnia, jak je zrealizować.

Punkt 8 dotyczy naszej aktywności jako użytkownika konta na portalu BIK. Temu nie będę poświęcała  w ogóle uwagi, bowiem nie dotyczy to bezpośrednio tematu tego portalu, czyli naszej historii kredytowej.


Ogólna ocena „kopii danych”

 

Generalnie, w mojej ocenie, dane o naszej historii kredytowej zawarte w „kopii danych” nie są kopią naszych danych, jakie znajdują się w bazie BIK. Oczywiście dowiemy się, jakie mamy i mieliśmy kredyty, które z nich są przetwarzane w celu stosowania metod statystycznych oraz komu informacje o nich zostały udostępnione. Ale już nie dowiemy się szczegółów o naszej historii kredytowej np. jak kredyt był spłacany w każdym miesiącu, jaka była odnotowana liczba dni opóźnia w poszczególnych miesiącach, jaką kwotę zalegaliśmy, jakie było wykorzystanie limitu kredytowego. A przecież te wszystkie informacje znajdują się w bazie BIK. I jest ich naprawdę dużo, bo dane w BIK są aktualizowane nawet 2 razy w tygodniu.

Naturalnie nie chodzi o to, aby dostać dużo danych, ale o to, aby otrzymać dane istotne z punktu widzenia oceny ryzyka kredytowego. Bo „kopia danych” ma służyć temu, aby konsument mógł kontrolować poprawność swoich danych oraz prawidłowość ich wykorzystywania i udostępniania. A kredytodawców interesują przecież szczegóły naszych doświadczeń kredytowych i te właśnie trzeba weryfikować.

Według mnie, w zakresie danych o historii kredytowej i historii jej udostępnień, „kopia danych” jest niemalże kopią wcześniej udostępnianej Informacji Ustawowej. Komentarz do zakresu danych zawartych w tym ostatnim raporcie, publikowałam już wcześniej (Bezpłatny raport z BIK teraz z mniejszym zakresem danych). Warto się z nim zapoznać, bo opisałam tam szczegółowo, co w tym raporcie się znajduje, jakie to ma dla nas znaczenie i dlaczego ten raport nie spełnia swoich celów. To wszystko należy odnieść do „kopii danych”.

Nowym elementem, który pojawił się w „kopii danych”, jest informacja o zgodach, jakie udzieliliśmy do tej pory na przetwarzanie danych o kredytach. Z „kopii danych” dowiemy się, do jakich kredytów udzieliliśmy zgody indywidualnej i kiedy, oraz czy udzieliliśmy zgody ogólnej i kiedy to było. Jeśli je odwołaliśmy, to też znajdzie się o tym informacja.

Inne zmiany w „kopii danych” w stosunku do Informacji Ustawowej dotyczą strony redakcyjnej i wizualnej raportu. Zatem są one bez znaczenia, jeśli chodzi o wartość informacyjną „kopii danych”.


Co dalej?

 

Jeżeli posiadasz swój Raport BIK (raport, za który trzeba zapłacić i można go kupić w dowolnym momencie i dowolną ilość razy) oraz masz swoją „kopię danych”, to łatwo możesz porównać zwartość obu tych raportów. I ja to zrobiłam. A wniosek z tego porównania wykorzystałam jako argument w reklamacji, jaką skierowałam do BIK. Poprosiłam o udostępnienie mi „kopii danych”, która będzie miała – w zakresie danych o mojej historii kredytowej – zawartość nie mniejszą niż Raport BIK.

Po 27 dniach od złożenia reklamacji dostałam informację drogą mailową, że uszczegółowienie przekazanej „kopii danych” BIK prześle mi drogą listowną. Innymi słowy, dostanę te dane „w wersji papierowej”.

Przypomniałam siebie wtedy, że zgodnie z art. 15 RODO ust. 3 informacja powinna być mi udzielona powszechnie stosowaną drogą elektroniczną, bo ja elektronicznie przesłałam do BIK prośbę o udostępnienie mi „kopii danych”.

„Art. 15

(…)

  1. (…) Jeżeli osoba, której dane dotyczą, zwraca się o kopię drogą elektroniczną i jeżeli nie zaznaczy inaczej, informacji udziela się powszechnie stosowaną drogą elektroniczną.”

Poprosiłam więc BIK o wysłanie mi tego nowego zestawienia w ten sposób. Niestety BIK poinformował mnie, że „obecnie nie ma technicznych możliwości by, udostępnić żądaną przez Panią kopię danych za pośrednictwem Portalu BIK. Ze względu na powyższe Pani żądanie zostało zrealizowane poprzez przesłanie informacji listem poleconym.

Otrzymałam zatem kilkadziesiąt stron szczegółowej informacji o mojej historii kredytowej zgromadzonej w bazie BIK.

………………………………………………………………………………………………..

Uwaga!

17.10.2018 r. otrzymałam z BIK informację, że moja „szczegółowa kopia danych” jest już dostępna w moim koncie na Portalu BIK. I rzeczywiście zostały tam umieszczone pliki z danymi (w formacie pdf), które wcześniej otrzymałam z BIK w formie papierowej.

Zatem, jeżeli występujesz o „kopię danych” i jej uszczegółowienie za pośrednictwem swojego konta na portalu BIK, to komplet tych informacji powinieneś zobaczyć w swoim koncie na Portalu BIK.

Jak do nich dotrzeć opisałam w naszym Poradniku.

………………………………………………………………………………………………..


Co zawiera „uszczegółowienie” kopii danych?

 

Przede wszystkim, te uszczegóławiające dane są przedstawione w zupełnie innej formie niż informacje zawarte we wcześniej otrzymanej „kopii danych”.

O ile „kopia danych” to informacje zaprezentowane w sposób opisowy (trochę danych, dużo tekstu), to te uszczegóławiające dane są pokazane w formie tabel, bez komentarzy. Oczywiście każda tabela ma nagłówek.

Niestety nie ma przewodnika ani czy wyjaśnień, jak czytać te tabele, co oznaczają poszczególne informacje w nich zawarte. Nie wszystkie nagłówki w tabelach są na tyle jasno sformułowane, że przeciętny konsument bez problemów zorientuje się, co w danej kolumnie się znajduje. W mojej ocenie, zdecydowana większość z Was, może mieć problem z prawidłową interpretacją wielu danych zawartych w tych tabelach, jeśli nie będzie miała do tego wsparcia.

Ponadto, w uszczegóławiającym raporcie kredyty i ich historia są pokazane jeden pod drugim. Nie ma podziału na te, które są przetwarzane w celu oceny ryzyka kredytowego i te, które znajdują się w podzbiorze „dla celu stosowania metod statystycznych”. To utrudnia analizę tych danych.

Załóżmy, że w swojej historii kredytowej masz informacje łącznie o 10 kredytach. Chcesz sprawdzić dane szczegółowe dotyczące tylko kredytów, o których dane są przetwarzane w celu oceny Twojego ryzyka kredytowego. Przypominam, że do takich kredytów należą:

Jeżeli nie pamiętasz, które kredyty zamknięte posiadają Twoją zgodę lub wobec których bank spełnił wymóg informacyjny, to najpierw musisz je oznaczyć, wykorzystując do tego celu standardową „kopię danych” (te kredyty znajdziesz w części przed sekcją „Zobowiązania przetwarzane w celu stosowania metod statystycznych”). Dopiero potem możesz przeanalizować ich szczegółową historię. Zatem, aby to wszystko zrobić, musisz uwzględnić informacje z obu tych raportów – „kopii danych” i jej uszczegółowienia.

Ogólnie, ilość informacji dotyczących historii kredytowej zawartych w uzupełnieniu „kopii danych”, jest znacząco większa od tego, co BIK udostępnia w standardowej „kopii danych”. I jeśli te dwa raporty połączymy, to efekt można uznać za kopię naszych danych zgromadzonych w BIK w zakresie historii kredytowej.

Dodam tylko, że w tym uszczegółowieniu nie ma informacji o zapytaniach skierowanych o nasze dane do bazy BIK. Zatem wszystkie informacje na ten temat, jakimi BIK chce się podzielić z nami, znajdują się w standardowej „kopii danych”. Sekcja z tymi danymi to w zasadzie kopia tego, co było w Informacji Ustawowej. Dlatego moje uwagi jakie sformułowałam do tego zakresu danych zawartych w Informacji Ustawowej, mają zastosowanie również w przypadku „kopii danych”. Znajdziesz je w tekście Bezpłatny raport z BIK teraz z mniejszym zakresem danych.

Poniżej znajduje się zestawienie danych, jakie są w Kopii Danych oraz tych, które zostały umieszczone w jej uszczegółowieniu.

Zakres danych  Kopia Danych Doszczegółowienie do Kopii Danych
Dane osobowe ·         Imię i nazwisko

·         PESEL

Dodatkowo:

·         Płeć

·         Data urodzenia

·         Dokument tożsamości, jego numer i data ważności

·         Obywatelstwo

·         Rodzaj adresu (zamieszkania, zameldowania, korespondencyjny)

·         Adres

·         Wykształcenie

·         Tryb zatrudnienia

·         Sektor zatrudnienia

·         Zawód

·         Status mieszkaniowy

Dane o kredytach ·         Jaki bank udzielił kredytu

·         Typ kredytu

·         Data zawarcia umowy kredytowej

·         Data zamknięcia kredytu

·         Kwota kredytu

·         Kwota kredytu wraz z odsetkami jaka jest do spłaty na dzień generowania „kopii danych”

·         Kredyt zamknięty czy w trakcie spłaty

·         Czy według ostatniej aktualizacji danych były opóźnienia w spłacie (kredyty czynne)

·         Czy we wcześniejszym okresie odnotowano opóźnienia w spłacie (kredyty czynne)

·         Czy odnotowano opóźnienia w spłacie kredytów (kredyty zamknięte)

Dodatkowo (najistotniejsze):

·         Jaka jest relacja do kredytu (właściciel, współwłaściciel, poręczyciel)

·         Ile osób zaciągnęło ten kredyt

·         Jaki jest okres spłaty, trwania umowy

·         Liczba rat kredytu

·         Cel na jaki kredyt został zaciągnięty

·         Status płatności np. Zaległość 0-30 dni, Zaległość 31-90 dni

·         Kwota odsetek karnych

·         Kwota zaległości

·         Liczba dni opóźnienia

·         Waluta kredytu

·         Kwota raty (kapitał + odsetki)

·         Częstotliwość spłat

·         Zaległe płatności

 

Upadłość konsumencka Jest sekcja „Upadłość konsumencka” poświęcona danym związanym z upadłością konsumencką Brak informacji
Zapytania Są umieszczone informacje o historii zapytań składanych do bazy BIK o nasze dane kredytowe. Są wśród nich zapytania kredytowe, monitorujące oraz zarządzanie klientem. Ale tylko zapytania kredytowe są oznaczone co do ich typu. Pozostałe nie są opisane. Zatem nie można wskazać, które z nich są to zapytania monitorujące, a które zarządzanie klientem. Brak informacji
Zgody Jest udostępniona informacja o tym, czy wyraziliśmy zgodę indywidualną lub zgodę ogólną i ewentualnie kiedy zostały one odwołane. Jest informacja o zgodzie indywidualnej, choć osoba, która nie porusza się swobodnie w analizie danych gromadzonych w bazie BIK, może mieć kłopot z jej odnalezieniem.

Podobnie jest z informacją, czy osoba została poinformowana o możliwości udostępnienia jej danych firmom finansowym zależnym od banków np. firmom leasingowym.


Podsumowanie

 

W mojej ocenie udostępniana przez BIK standardowa „kopia danych”, która ma być realizacją naszego prawa wynikającego z RODO, nie jest kopią naszej historii kredytowej, jakie są zgromadzone w bazie BIK. Natomiast jeśli dołączymy do tego dane, jakie BIK udostępnia w ramach „uszczegółowienia”, to razem można je traktować jako kopię danych w rozumieniu RODO.

Z punktu widzenia konsumenta „kopia danych” wraz z jej rozszerzeniem powinny tworzyć jeden raport, a dostęp do niego powinien być na podstawie jednego wniosku, bez konieczności składania reklamacji (złożenie reklamacji, w moim przypadku, podwoiło czas oczekiwania na właściwą kopię danych). Brak też jest opisu pól w tabeli z danymi, co czyni te dane mniej użyteczne dla przeciętnego konsumenta, odbiorcy raportu.

Podkreślam, że aby uzyskać oba te raporty należy o nie wystąpić. Proponuję od razu we wniosku o udostępnienie „kopii danych” podkreślać, że oczekujecie, że jej zakres będzie nie mniejszy niż ten zawarty w płatnym raporcie udostępnianym konsumentom o nazwie Raport BIK. Może wtedy BIK od razu udostępni Wam oba te raporty. W ten sposób skrócicie czas oczekiwania na te informacje i zaoszczędzicie sobie pisania do BIK reklamacji.

Jak wystąpić o Kopię Danych, opisałam dokładnie w Poradniku „Jak pobrać z BIK Kopię Danych”

Jeżeli chcesz się dowiedzieć, czy Kopia Danych spełnia wymagania RODO, to polecam przeczytać post Kopia danych z BIK a oczekiwania RODO.

.

Jeżeli uważasz to opracowanie za pomocne, to podziel się nim w mediach społecznościowych. W ten sposób ta informacja dotrze do innych zainteresowanych.

Komentarze do “„Kopia danych” z BIK. Finał sprawy

  1. Nie ma technicznych mozliwosci, zeby umiescic szczegolowa kopie na portalu, ale przeciez wyslac to mailem nie jest zaden problem. Prawdopodobnie chodzi o to, zeby utrudnić analize danych – majac je w formie elektronicznej latwiej by bylo je analizowac z uzyciem excela lub sql.

    • Mariola Kapla 2018-10-18 at 10:07 - Odpowiedz Author

      17.10.2018 r. otrzymałam z BIK informację, że moja „szczegółowa kopia danych” jest już dostępna w moim koncie na Portalu BIK. I rzeczywiście zostały tam umieszczone pliki z danymi (w formacie pdf), które wcześniej otrzymałam z BIK w formie papierowej.

  2. KlucznikGerwazy 2018-11-06 at 21:45 - Odpowiedz

    Miałem podobne problemy z BIK. Wcześniejsze raporty były bardzo szczegółowe i pozwoliły mi na skuteczną reklamację w Banku, który nierzetelnie przekazywał dane do BIK. Później raport ten mocno został okrojony i złożenie reklamacji mocno zostało utrudnione. Ustawodawca dał BIK zbyt wiele uprawnień i żadnej odpowiedzialności za przetwarzanie nieprawdziwych danych. Jeżeli Bank będzie lekceważył sprawę, to nawet wyrok sądowy nakazujący sprostowanie nie robi na BIK wrażenia. Odpisali mi, że niestety nie odpowiadają za rzetelność danych i sami nie mogą ich sprostować, a przecież udostępniają dane (również za pieniądze). Osobiście uważam, że po otrzymaniu kopii wyroku powinni sami dane takie oznaczać jako sporne lub uwzględniać wyrok w raporcie. Co do zawartości raportu (kopii??), to należy podziękować za ten artykuł. Bardzo mi ułatwi ewentualny spór z BIK.

    • Mariola Kapla 2019-01-24 at 19:06 - Odpowiedz Author

      Niezależnie od tego, o jaki typ kredytu się ubiegamy, bank zawsze otrzyma z BIK tzw. raport kredytowy. Podstawowy zakres tego raportu (informacje o kredytach i zapytaniach kredytowych) jest stały. Innymi słowy, rodzaj kredytu o jaki się ubiegamy, nie wpływa na zakres danych, jaki bank otrzymuje z BIK.
      Raport kredytowy zawiera więcej informacji niż „kopia danych”, ale mniej niż „uszczegółowienie kopii danych”.
      W raporcie kredytowym bank otrzymuje informacje o:
      – wszystkich kredytach czynnych,
      – kredytach zamkniętych, o których informacje mogą być wykorzystane do oceny naszego ryzyka kredytowego,
      – zapytaniach kredytowych, złożonych do BIK w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

  3. Czy może Pani udostępnić mniej więcej tekst reklamacji, który zmusił Bik do wysłania bardziej szczególowych danych? Dobrze byłoby się dowiedzieć, żeby nie przechodzić pdobnej drogi – tj. najpierw zamówić raport płatny i dopiero potem darmnowy i móc je porównać.

    • Mariola Kapla 2019-01-28 at 10:59 - Odpowiedz Author

      Może Pan sformułować prośbę na przykład tak:
      „Zgodnie z artykułem 15 RODO, proszę o udostępnienie pełnej kopii moich danych, które przetwarza BIK. Proszę, aby nie była to tylko „kopia danych”, którą BIK udostępnia standardowo, ale także jej uszczegółowienie.”

      • Swietny artykuł, dotarłem do niego gdyż aktualnie po zalogowaniu na stronach biku nie mogłem doszukać się jak otrzymać dane ktore powinny być dostępne ustawowo. Ja bym oczekiwał aby dane nie byly rozróżniane na „kopia danych” i „rozszerzona”, kopia to kopia, od razu powinna zawierać wszystko, lub BIK powinien zapytać czy wystarczy pytającemu raport podstawowy. BIK dostaje informacje od banków, oraz na żądanie banku dane udostępnia, wiec wszystkie te dane powinny być także dostępne dla nas, i nie ma prawa być zakamuflowane co cyfry w kolumnach znaczą, gdyż taka forma to nadal informacja niepełna i nadajaca się do jeszcze jednej reklamacji. Oczywiscie BIK zbiera pojedyncze wpisy do bazy od banków, i przetwarza je do wygenerowania raportu zagregowanego łatwo czytelnego, tych łatwo czytelnych nie przechowuje, tylko za każdym razem są generowane, wiec taka pełna kopia można by sie domyślać wymaga samodzielnego podliczania wszystkich operacji, kij wiec ma dwa końce, raport to nie kopia danych, tylko wynik przetwarzania zgromaczonych danych, weź sobie teraz sumuj wszystkie spłaty kredytów samemu …

        • Mariola Kapla 2019-02-03 at 08:00 - Odpowiedz Author

          Dziękuję.
          „Kij więc ma dwa końce” – moim zdaniem „kopia danych” jest narzędziem realizującym nasze prawo między innymi do kontroli poprawności naszych danych gromadzonych przez BIK, przynajmniej tych istotnych z punktu widzenia oceny ryzyka kredytowego. W związku z tym, „kopia danych” powinna być tak skonstruowana przez BIK, abyśmy mogli to prawo realizować.

  4. nie wiem jak zapisane jest w rodo na ten temat, chętnie artykuł na ten temat bym przeczytał 🙂 aby skuteczniej się domagać swoich praw, raportów w starym formacie brak, oczywiście mają prawo nie robić nic poza tym co tam zapisane. Do 30 dni oczekiwania to niedorzeczna uciążliwość, przecież systemy komputerowe natychmiast to generują, banki mają przecież taki natychmiastowy dostęp, wiec dziwne że ustawodawca daje tak długi czas, torchę bardziej zrozumiałe jeśli wiąże się to z formą papierową / wysyłką, lub awarią systemów komputerowych…

    • Mariola Kapla 2019-02-10 at 08:32 - Odpowiedz Author

      Dziękuję za podpowiedź tematu do kolejnego artykułu. W najbliższym czasie opublikuję krótki tekst o RODO i „kopii danych” udostępnianej przez BIK.

  5. Z czystej ciekawości – w internecie w kilku miejscach natrafiłem na informację, że kopię danych można uzyskać raz na pół roku? Bo nie widzę ani w oryginalnym akcie prawnym GDPR (General Data Protection Regulation) ani w RODO takiej informacji.

    Tak dane udostępniał kiedyś BIK- raport darmowy tak ale raz na pół roku. Teraz według mnie i informacji, które czytam na zagranicznych portalach i serwisach wynika, że możemy wnosić o kopię danych tak często jak tego potrzebujemy o ile nie ma to znamion czystej złośliwości i nadużycia ze strony użytkownika.

    Tj na przykład chcę sobie oczyścić BIK- spłacam zadłużenia i chcę się upewnić, że w BIK mam czysto- wnoszę po 2 miesiącach o kolejny raport z takim uzasadnieniem a BIK ma obowiązek go udzielić- tak rozumiem ustawę i przepisy GDPR.

    Czy są jakieś podstawy do pisania o terminie 6 miesięcznym?

    • Mariola Kapla 2019-03-06 at 10:52 - Odpowiedz Author

      Moim zdaniem, w tej sprawie kluczowy jest artykuł 15 ust. 3 RODO, który mówi:
      „Administrator dostarcza osobie, której dane dotyczą, kopię danych osobowych podlegających przetwarzaniu. Za wszelkie kolejne kopie, o które zwróci się osoba, której dane dotyczą, administrator może pobrać opłatę w rozsądnej wysokości wynikającej z kosztów administracyjnych. Jeżeli osoba, której dane dotyczą, zwraca się o kopię drogą elektroniczną i jeżeli nie zaznaczy inaczej, informacji udziela się powszechnie stosowaną drogą elektroniczną.”

      Wynika z tego, że pierwsza „kopia danych” jest za darmo, a za kolejne administrator może pobrać „opłatę w rozsądnej wysokości wynikającej z kosztów administracyjnych”.

      BIK przyjął, że darmowa jest pierwsza „kopia danych” i każda, która zostanie pobrana w odstępie co najmniej 6 miesięcy od ostatniego pobrania bezpłatnej kopii. Za „kopię danych” pobieraną częściej, trzeba zapłacić. Ustalił tę cenę na 21 zł brutto.

      Zatem, przyjęte przez BIK rozwiązanie, mieści się w przytoczonych wymaganiach RODO – bo RODO mówi o darmowej tylko pierwszej „kopii danych”, a BIK za darmo udostępnia ją raz na 6 miesięcy (czyli korzystniej dla nas).

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *